~ 21 ~
1.09.2010 r.
Znów dzień niespodzianek :) Deszcz padał jak szalony. Podjechałam na budowę, a tam Majster zrobił juz stelaż na podwieszenie sufitu w sypialni i garderobie.
Sypialnia:
Garderoba:
2.09.2010 r.
Podwieszanie sufitu ciąg dalszy :)
Mniejszy pokój, czyli gabinet Męża:
Większa łazienka:
I cały domek: