Wkońcu mamy okap :)
26.03.2011 r.
Wkońcu mąż znalazł czas i zamontował okap :) Ciągnie i nawet świeci :) Wkońcu dziura w kuchni wypełniona okapem :)
28.03.2011 r.
A dzisiaj mieliśmy kontrole z Inspektoratu Budowlanego, bo mamy odbiór częściowy, bo nie mamy ocieplenia, chociaż nie jest ono obowiązkowe, ale dobra ;/ Panie przyszły na 10 minut. Sprawdziły przy mnie papiery w salonie i 'do widzenia' ;/ Mamy pozwolenie na 6 miesięcy użytkowania domu. Po 6 miesiącach decyzja wygasa jeśli nie zrobimy ocieplenia. Najgorsze jest to, że znów musimy robić certyfikat energetyczny. Aaaaa i właśnie zmieniamy kierownika budowy, bo obecny jest z rodziny, który prowadzi jedną jedyną naszą budową. Czasami z mężem mamy wrażenie, że robi wszystko na przekór nam ;/
A teraz bardziej optymistycznie :) Jutro jedziemy podglądać naszego Bąbla i może wkońcu się dowiemy kto zamieszkuje brzuch, bo wciąż nie wiemy :P Mamy uparte dziecko :) Hmm ciekawe po kim ? :D Pewnie po mnie, bo jak się upre to dąże do swojego :)