Pistacjowy domek ;-)
16.05.2011 r.
Mamy tynk :) Brakuje tylko we wnęce przy tarasie (ściana sypialni i salonu), ale to dokończą jutro po 16 :) Tempo mają nieziemskie :D
Nasz pistacjowy Sułtan:
Kolor delikatny. Zdjęcia nie oddają uroku. Nam się bardzo podoba, bo nie jest to dom taki jak każdy, czyli ecru czy żółty :) Jak dojdzie jeszcze ogrodzenie i trawka to będzie miooodzio :)
Zerwaliśmy wejście do domu i powstała mała górka z piasku, więc nasz pies upodobał sobie to miejsce:
'Troszke' urósł tak wogóle :wiggle:
I żeby nie było, że nie mamy zieleni wokół i, że ciągle siedzimy w domu to mam dowody na to, że wokół nas jest pięknie. Łąki dziadzia zaraz niedaleko naszej działki :)
Uwielbiamy tam chodzić, bo i ja mogę powdychać świeżego powietrza co robi dobrze nie tylko mi, ale i Igorowi, no i Fado na tym korzysta :D
...a Fado uwielbia zieleń i wysokie trawy:
No i kto powiedział, że pies nie może latać ? :-)